Kurobród różnodzioby pochodził z Nowej Zelandii i wyginął na początku XX w., głównie przez łapanie okazów do muzeów oraz dla kolekcjonerów; jak na nie polowano?
zastosowano naboje śrutowe
Kurobród różnodzioby nie bał się człowieka, a gdy naśladowano jego głos gwizdaniem same z zaciekawieniem przylatywały i często siadały na rękach lub dawały się złapać w gnieździe. Łącznie pod koniec XIX w. z Nowej Zelandii do muzeów wywieziono kilka tysięcy tych ptaków. Były silnie monogamiczne i jeśli samiec został upolowany, samica manifestowała swoje najstraszliwsze cierpienie, ginąc z żalu w ciągu 10 dni.