Mickey to "niebezpieczny" napój alkoholowy. Czym był zaprawiony?
Mickey Finn właściciel podrzędnego baru w Chicago, dodawał wodzian chloralu do drinków, które pracownice natarczywie wciskały klientom w celach rabunkowych. Obecnie stosowany jest tzw. koktajl gwałtu (ang. Date Rape Drug) z dodatkiem substancji psychoaktywnych z grupy depresantów (GHB, flunitrazepam), wywołującej kilkugodzinną amnezję u osoby, której podano środek.